wtorek, 27 maja 2014
sprawa
Czy wybitny prawnik jest w stanie w ciągu dwóch dni, a nawet jednego, sporządzić obszerną opinię w skomplikowanej sprawie, jaką były planowane zmiany w OFE? Otóż okazuje się, że tak - jeśli zamawiającym jest Ministerstwo Finansów i jest w potrzebie. poszło 23% uprawnionych to mówi o skali głupoty w kraju jak wszyscy maja w d***e wybory, wystarczy pójść i zagłosować na tych co są poza sejmem obecnie a wszystko może się diametralnie zmienić, ale przez 25 lat wciskają Polakom za maja wybór nie musza glosować bo taka jest demokracja, znieśli tez konieczność 50% frekwencji aby moc sami siebie wybierać non stop, ludzie są głupi jeśli tego nie widza i nie rozumieją. Kiedyś Marcin Daniec powiedział w Polsce dobrze to już było.Niestety młodym zrobiono wodę z mózgu że za PRL-u było złe. Właśnie wtedy żyło się dużo lepiej niż teraz.Wtedy właśnie każdy mógł pracować. Nie było bezrobocia. Nie było bezdomnych. Były kolonie dla dzieci wczasy dla rodzin a teraz co? Twórcy bezprawia i niszczenia naszej gospodarki na potrzeby swojej kliki partyjnej i rodzinnej . Prawo mają za nic bo są ponad prawem i dobrze o tym wiedzą i skrzętnie to wykorzystują . Ich rządy nie różnią się dużo od rządów oligarchów na wschodzie , chociaż ich pochodzenie partyjne Moskiewskie tłumaczy ich działanie na szkodę Polski.Popatrzmy tylko na posady Kwasa u Oligarchów za ,,zasługi,, w oddaniu Polski dla ruskich . Komentarze zbędne . A narzekaliście na tzw. komunę... Teraz pseudo "styropian" kradnie ile się da, a władza z poprzedniego systemu może im po zapałki latać do kiosku... Takiego złodziejstwa i rozpasania nie było w tym kraju... Ale co tam... wszak mamy "wolność i dobrobyt"... a pampersy, których nie było na świecie w tamtych latach lub leżakowali w wózeczkach teraz "gardłują" jak to było źle... zobaczymy za kilka lat jak będzie "wspaniale" przy takich rządach i takich politykach...
poniedziałek, 19 maja 2014
rozbór
To tak jakby ktoś zastanawiał się w czasie rozbioru Czechosłowacji w 1938 r. czy sankcje na Niemcy przyczynią się do obniżenia tempa wzrostu PKB we Francji, Wielkiej Brytanii czy Polsce. Mamy bardzo poważną sytuację bo zakwestionowana została nienaruszalność granic państw. Wcale nie ma pewności czy nas też to nie dotknie (rozbiory z 1772, 1792, 1795, 1815, 1939). Lepiej stracić teraz trochę wzrostu i powstrzymać Putina niż za parę lat stracić wolność bo wtedy będzie już za późno na skuteczną reakcję.Jakich to futurystycznych technologii Rosjanie nam nie sprzedadzą? Ropa i gaz? Obędzie się. I tak płacimy najdrożej w Europie. Czas sobie poszukać jakiegoś uczciwszego dostawcy. A że nie kupią naszej żywności? Ich strata. Polska żywność jest takiej jakości, że bez trudu znajdzie sobie inne rynki zbytu. , bo my Polacy nie z tych strachliwych. Napisz to na jakimś francuskim portalu. Tam wieszcze ci sukces. "The Guardian": USA dążą do wojny z Rosją Rola Waszyngtonu w kryzysie ukraińskim może mieć ogromne konsekwencje dla całego świata. Według Johna Pilgera, publicysty "The Guardian", Stany Zjednoczone dążą do wojny z Rosją. "Po raz pierwszy od czasów Reagana USA prą do światowego konfliktu. Ukraina, ostatni bufor przed Rosją, jest rozdzierana przez faszystowskie siły wspierane przez USA i UE" - czytamy w serwisie internetowym gazety. "Nazwa wroga Zachodu zmieniała się na przestrzeni lat. Wcześniej był to komunizm, teraz są to islamscy terroryści. Generalnie są to niezależne społeczeństwa zajmujące strategiczne, bądź bogate w złoża terytorium" - pisze Pilger. Liderzy tych społeczeństw są przeważnie brutalnie usuwani. Pilger przytacza przykłady: Mohammad Mosaddegh - demokratycznie wybrany premier Iranu, Jacobo Arbenz Guzmán - prezydent Gwatemali, czy Salvador Allende - prezydent Chile. Wszyscy usunięci w wyniku zamachu stanu. Pilger oddaje, że liderzy wrogich reżimów są szkalowani w zachodnich mediach. Wcześniej Fidel Castro i Hugo Chavez, teraz Władimir Putin. "Ale rola Waszyngtonu w kryzysie ukraińskim jest jednak inna, a konsekwencje odczuje każdy z nas" - pisze Pilger. "Po raz pierwszy od czasów Reagana USA prą do światowego konfliktu. Ukraina, ostatni bufor przed Rosją, jest rozdzierana przez faszystowskie siły wspierane przez USA i UE" - czytamy dalej. Jak pisze publicysta, po zaplanowanym zamachu stanu w lutym przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi w Kijowie, Waszyngton chciał przejąć bazę marynarki Rosji w Sewastopolu. Nie udało się. Rosjanie obronili się. "Militarne okrążenie NATO doznało przyspieszenia wraz z atakami kierowanymi przez USA i sojuszników na Rosjan na Ukrainie. Jeśli Putin da się sprowokować i pójdzie im z pomocą, będzie to uzasadniało prowadzoną przez NATO partyzancką wojnę, która może rozlać się także w samej Rosji" - czytamy na stronach "The Guardian".
Subskrybuj:
Posty (Atom)